opieka nad zwierzętami z ograniczonym budżetem Uncategorized Funty są zbyt wybredne, kto może uratować psa – kto cierpi?

Funty są zbyt wybredne, kto może uratować psa – kto cierpi?

Podczas imprezy adopcyjnej dla psów w zeszłym miesiącu w West Fargo, n.d., wolontariusz z Bismarck, n.d., funt powiedział mi, że próbuje umieścić dwa psy agresywne, typu pitbull w zastępcze domy lub grupy ratownicze.

Te psy musiały szybko wydostać się z funta, inaczej byłyby „uśmiercone”, powiedziała. Opisała oba psy jako bardzo słodkie wokół ludzi.

Wolontariusz powiedział dalej, że kobieta była zainteresowana jednym z pitbullów, ale metodą destynacji kobiety byłoby pocieranie nosa psa w „wypadkach”, a następnie „wysłanie psa na zewnątrz”.

Wolontariusz Funt powiedział, że odrzuciła ofertę tej kobiety, aby wziąć psa. Brak dalszych pytań.

Później dowiedziałem się przez 4 Luv z psa ratunkowego w Fargo, że co najmniej jeden z tych dwóch psów – „Molly” – został zabity, ponieważ „nikt” jej nie uratował. Nie jestem pewien, co się stało z drugim psem.

Wiem, że wcieranie nosa psa we własnym siusiu nie jest najskuteczniejszą metodą w zakresie źródła źródeł domowego. Ale wiem też, że niektórzy dorośli – większość z nich kochających właścicieli psów – naprawdę wierzą, że tak jest to, jak homeTrain. I spójrzmy prawdzie w oczy w nieco wiejskiej społeczności, takiej jak Bismarck, „szkolenie klikalowca” nie jest do końca normą. I to jest w porządku.

Być może kobieta, która wystąpiła naprzód, by wziąć jeden z pitbullów, nie zapewniłaby bezpiecznego środowiska dla psa z innych powodów. A może Molly była tak agresywna, że ​​niewiele osób zakwalifikowałoby się do jej zabrania.

Wątpię.

Bardziej niż prawdopodobne, potencjalny ratownik mógł zapewnić akceptowalny dom zastępczy dla Molly, a nawet przybrany dom.

Zamiast tego Molly nie żyje i nikt nie musi się o nią martwić.

Gdyby ten konkretny funt nie był tak wybredny, kto może uratować psa, Molly nadal żyłaby. Zastanawiam się, ilu innych wystąpiło naprzód, aby uratować jednego z tych psów, ale można je odrzucić.

Gdyby regionalne schroniska dla zwierząt i grupy ratownicze wykonałyby lepszą robotę, wciągając zwierzęta do domów, jeden z nich mógłby przyjąć dodatkowego psa, takiego jak Molly.

Dla każdego psa jest dom.

Spoczywaj w pokoju, dziewczyno.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *